Choć brzmi to paradoksalnie, bo w niedzielnych wyborach prezydenckich poniosła porażkę, odniosła zarazem wielki sukces. Żadna inna kobieta tego w Legnicy nie dokonała - nie dotarła do drugiej tury wyborów. Ba! Nikt z prawicy tego nie dokonał. Jej się to udało. Mowa o Joannie Śliwińskiej -Łokaj, reprezentującej szeroko pojętą prawicę. Jak powiedziała, jeszcze na fali powyborczych emocji - udało się scalić legnicką prawicę i żal byłoby tego potencjału nie i wykorzystać.
Reklama
Reklama