Wielki Post to bardzo dobry czas na gruntowny przegląd naszej chrześcijańskiej kondycji. Wielu z nas niosąc w sobie niepokój opisany przez św. Augustyna („niespokojne nasze serce…”) słucha słowa, które ma moc przemiany naszego życia. Wielu ludzi, którzy odkryli w Bogu sens życia, wskazuje na pewien impuls, od którego zaczęło się coś bardzo ważnego.
W najbliższy piątek (21.03.2025 r.) uczestnicy 112. SKK będą mieli okazję wysłuchać świadectwa Dariusza Celińskiego – emerytowanego żołnierza WP, działacza opozycji antykomunistycznej, członka Fundacji „Orla Straż”, który od 2016 r. skutecznie, mądrze, z poświęceniem niesie pomoc ofiarom konfliktów zbrojnych i działań terrorystów w takich krajach jak: Iracki Kurdystan, Nigeria, Egipt, Strefa Gazy. A zaczęło się właśnie od pewnego impulsu, jaki wydarzył się w życiu komandora Bartosz Rutkowskiego – współtwórcy „Orlej Straży”. Konkretnie 2 października 2015 r. o godz. 7:15. To wtedy, zaraz po przyjściu do jednostki, przeczytał artykuł o ukrzyżowaniu przez ISIS dwunastoletniego kurdyjskiego chłopca, który był przez nich wcześniej okrutnie torturowany. Postanawia wtedy, że musi coś z tym zrobić. Po 22 latach służby odchodzi z wojska i już po tygodniu jest w Iraku.
Mottem fundacji są słowa ewangelisty św. Mateusza, które chyba wszyscy znają: „cokolwiek uczyniliście jednemu z tych najmniejszych braci, uczyniliście mnie”. Świadectwo Dariusz Celińskiego, jednego z członków „Orlej Straży” będzie o tym jak bez szczególnych emocjonalnych uniesień, konsekwentnie i mądrze realizować miłość bliźniego.
Spotkanie jak zwykle odbędzie się w auli Salezjańskiego Liceum Ogólnokształcącego w Lubinie. Rozpoczęcie o godz. 18:30.
W imieniu organizatorów (Wspólnota „Wiara i Rozum” i Parafia NSPJ w Lubinie) zaprasza Zbigniew Rudnicki
Reklama
Reklama