Dziecko po tym ataku psa, praktycznie nie miało szans na przeżycie. Niespełna dwumiesięczna dziewczynka miała uszkodzoną czaszkę i połamane kości. Do szpitala trafiła nieprzytomna. Lekarze robili co mogli, ale- niestety, dziecka nie udało się uratować. Przypomnijmy, do ataku psa typu bulterier doszło we wtorek w jednym z mieszkań w Zgorzelcu.
Prokuratura prowadzi teraz czynności w sprawie narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia dziecka. Nikomu na tę chwilę nie postawiono zarzutów.
Reklama
Reklama