Umówił się na randkę i stracił 12 tysięcy złotych. Do dyżurnego złotoryjskiej policji zgłosił się mężczyzna, który poinformował, że został okradziony. Podczas spotkania ze znaną mu 43-letnią mieszkanką powiatu złotoryjskiego, wyszedł na chwilę do łazienki. W tym czasie kobieta wyciągnęła z jego saszetki pokaźną sumę pieniędzy i wyszła. Mówi Dominika Kwakszys ze złotoryjskiej policji.
O dalszym losie kobiety zadecyduje sąd. Grozi jej do 5 lat więzienia.
Reklama
Reklama