Premier Mateusz Morawiecki gościł wczoraj na Dolnym Śląsku. Szef rządu odwiedził m.in. Klub Seniora w Gryfowie i Ośrodek Szkoleń Specjalistycznych Straży Granicznej w Lubaniu, gdzie zwiedził hangar szkoleniowy z symulatorem samolotu.
Na trasie premiera Morawieckiego znalazła się i stolica polskiego złota, czyli Złotoryja. Burmistrz miasta, Robert Pawłowski, nie kryje, że wizyta szefa rządu była doniosłym wydarzeniem, ale dała też możliwość wskazania, jakie problemy trapią obecnie samorządy.
Szef rządu usłyszał m.in o tym, że na samorządy spada coraz więcej zadań, a za tym idą stale rosnące koszty. Była też mowa o problemie, który dotyka nie tylko Złotoryję - o wyludnianiu i próbach zatrzymania mieszkańców, choćby poprzez tworzenie nowych miejsc pracy.
Reklama
Reklama