To nie był dzień jak co dzień. Z samego rana dwa tysiące osób musiało opuścić swoje mieszkania, które znajdują się w strefie rażenia. Jak już informowaliśmy, wczoraj na terenie komisariatu policji w centrum Nowogrodźca znaleziono niewybuch z czasów II wojny światowej. By saperzy mogli podjąć niebezpieczne znalezisko- trzeba było zamknąć pobliską szkołę i przedszkole i dopilnować, by w promieniu 400 metrów nikt nie został w swoim domu
Ewakuacja nie objęła DPS-u i hospicjum. Mogłoby to negatywnie odbić się zwłaszcza na pacjentach. Na posiedzeniu zarządzania kryzysowego zapadła decyzja, że wszyscy zostaną przeniesieni w bezpieczną część budynku, a dodatkowo w przypadku hospicjum okno od strony zagrożenia zabezpieczono workami z piaskiem. Saperzy nie zdetonują niewybuchu na miejscu, tylko przewiozą go na poligon.
Reklama
Reklama