Policjanci polkowickiej „drogówki” podczas wtorkowego patrolu zwrócili uwagę na mężczyznę, który na ulicy Chocianowskiej zamiatał szkło. Okazało się, że wiata nie została umyślnie zniszczona przez wandali, a przez kierowcę, który wjechał w przystanek. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Mówi st. sierż. Przemysław Rybikowski z polkowickiej komendy.
Mężczyzna był trzeźwy, ale nie miał uprawnień do kierowania pojazdami. Został ukarany mandatem w wysokości 700 złotych.
Reklama
Reklama