Podejrzani usłyszeli zarzuty i jeszcze dziś sąd zdecyduje, czy cała trójka trafi do tymczasowego aresztu. Mowa o młodych mężczyznach (od 20 do 23 lat) zatrzymanych w Lubinie w nocy z piątku na sobotę (10 - 11 maja), po tym, jak od ciosu zadanego nożem na lubińskich błoniach zginął 15-letni chłopak. O tę zbrodnię prokuratura oskarżyła najmłodszego z zatrzymanych - 20-letniego Karola F., znanego wcześniej policji za drobne przestępstwa.
Dwaj pozostali młodzi mężczyźni, którzy tej tragicznej nocy byli razem z Karolem F., usłyszeli zarzuty nieudzielenia pomocy osobie poszkodowanej i niezawiadomienia organów ścigania o popełnionej przez ich kompana zbrodni. Dodajmy, że 15 -letni mieszkaniec jednej z podlegnickich miejscowości pojechał do Lubina na maraton filmowy. Kiedy na lubińskich Błoniach rozmawiał z dwoma dziewczynami, podeszło do nich trzech mężczyzn. Po awanturze słownej jeden z nich miał zadać 15-latkowi śmiertelny cios nożem.
Zobacz także:
Stanął w obronie znajomej i zginął15-latek śmiertelnie ugodzony nożem
Reklama
Reklama