25 lat więzienia, bez możliwości warunkowego skrócenia kary domaga się prokurator dla Tomasza P., mężczyzny, który trzy lata temu w jednym, z legnickich biur zaatakował siekierą swoją byłą partnerkę. Mężczyzna wielokrotnie uderzył narzędziem kobietę, która ostatecznie z wbitą w głowę siekierą trafiła na stół operacyjny. Kobieta przeżyła, ale na sali sądowej się dziś nie pojawiła.
Obrońca Tomasza P. podkreślał, że oskarżony chciał zapewnić poszkodowanej i jej córce dostatni byt. Dowodem na to miały być właśnie zagraniczne wycieczki, drogi samochód czy polisy ubezpieczeniowe. Ostatecznie obrońca w mowie końcowej, wniósł o złagodzenie zarzutu.
Sam oskarżony przeprosił na sali sądowej rodzinę kobiety, zapewnił, że jest gotów jej pomóc finansowo, a przede wszystkim, że nie będzie ingerował w życie prywatne swojej byłej partnerki. Przypomnijmy, do dramatycznych scen doszło w grudniu 2012 r. Tomasz P. wszedł do jednego z biur w Legnicy, poprosił swoją byłą partnerkę o wyjście do sekretariatu. Kiedy byli sami - zaatakował kobietę siekierą, a potem uciekł i się ukrywał. Do winy się nie przyznaje, bo jak sam mówi - nie pamięta tych dramatycznych chwil.
Reklama
Reklama