Potężna inwestycja Kolei Dolnośląskich już zakończona. W Hali serwisowej znalazła się m.in myjnia dla pociągów, które dotąd były myte ręcznie. Myjnia jednak jest tylko wartością dodaną, najważniejsze jest to, ze KD teraz będą mogły dokonywać przeglądów technicznych pociągów na bardzo zaawansowanym poziomie. A to dla spółki oszczędności, bo dotąd trzeba było za to płacić. I teraz najważniejsze - serce hali - tokarka podtorowa
Bartłomiej Rodak, rzecznik prasowy Kolei Dolnośląskich oddaje, że inwestycja pochłonęła 75 mln zł, 85 proc. środków pochodziło z Unii Europejskiej. Koleje Dolnośląskie pod koniec sierpnia planują dwa dni otwarte dla wszystkich, by każdy mógł zobaczyć tę gigantyczną inwestycję w pełnej krasie.
Reklama
Reklama