Wystarczyły trzy godziny, by patrol legnickiej drogówki wychwycił kilku kierowców z bardzo ciężką nogą. Pomiar prędkości prowadzono z nieoznakowanego radiowozu. Wideorejestrator pokazał, że kierowcy pędzą A- 4 ponad 200 kilometrów na godzinę.
Jagoda Ekiert z legnickiej policji dodaje, że we wszystkich tych przypadkach portfel kierowców odchudził się o 2500 złotych, bo każdy z nich otrzymał taki mandat. Dodatkowo na ich konto trafiło po 15 punktów karnych.
Reklama
Reklama