Na kilka godzin przed otwarciem Miejskiego Punktu Przyjmowania i Wydawania Darów dla Uchodźców w Legnicy ustawiają się kolejki. Kobiety z dziećmi w wózkach, na rękach czekają, nie wiedząc nawet, na jaką pomoc mogą liczyć. Na pewno nie na żywność, bo tej już dawno brakuje.
e
Reklama
Reklama