Nie za sprawą wichury, a zaczepu, który się urwał na jezdnię runął sygnalizator świetlny. Na szczęście, wszystko działo się w nocy i światła nie spadły choćby na przejeżdżające auto.
-Potwierdzam, że na ul. Libana, w nocy z soboty na niedzielę, spadł jeden z sygnalizatorów. Urwał się zaczep i urządzenie zleciało z wysokości 5 metrów. Trzeba było zamontować nowy. - mówi Andrzej Szymkowiak, dyr. Zarządu Dróg Miejskich w Legnicy.
Ekipa LPGK dziś nad ranem zawiesiła nowe światła. Na czas prac poproszono o pomoc policję, która kierowała ruchem.
Reklama
Reklama