Był współorganizatorem happeningu z okazji rocznicy wprowadzenia w Polsce stanu wojennego. Była oprawa muzyczna, wizualna i świece dymne, które miały dodać klimatu. Niespełna półtora roku później odebrał na poczcie list, z którego wynika, że za użycie pirotechniki ma iść ... na 3 dni do więzienia. Legniczanin, działacz Endecji, Piotr Borodacz ma stawić się na Kleczkowskiej jutro.
Reklama
Reklama