Wprawdzie młodzicy Spartakusa Jawor nie zakwalifikowali się półfinałów Mistrzostw Polski, ale z tych ćwierćfinałów w jaskini lwa w Żorach wrócili z trzecim miejscem po zwycięstwie 2:1 z MKS Będzin S.A. Swoją postawą i walką na boisku z takimi potęgami jak Jastrzębski Węgiel czy ZAKSA Kędzierzyn-Koźle udowodnili nie tylko swoją klasę, ale i zdobyli sympatię zarówno kibiców, jak i innych drużyn. Dumni rodzice stracili głos od dopingowania, a trenerka Marta Czyczerska jest mega dumna ze swoich podopiecznych. Tym bardziej, że najlepszym przyjmującym tego turnieju okazał się zawodnik Spartakusa Piotr Śliwka.