Nielegalne odpady miały z Niemiec trafić do Polski. Wróciły jednak do nadawcy, dzięki stałym kontrolom prowadzonym przez funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej. Tym razem do kontroli na autostradzie A 4 w okolicach Jędrzychowic wytypowano ciężarówkę jadącą z Niemiec. Okazało się, że kierowca próbuje wwieźć do naszego kraju 24 tony odpadów w w postaci zgniecionych, metalowych opakowań.
Jak informuje Agnieszka Rzeźnicka-Gniadek z Izby Administracji Skarbowej we Wrocławiu- odbiorca odpadów zagrożony jest karą od 10 tys. zł nawet do miliona zł. Od początku roku funkcjonariusze z dolnośląskiej KAS przechwycili 47 ton nielegalnych odpadów.
Reklama
Reklama