Ktoś strzelił do strażaków z wiatrówki? Do niecodziennego zdarzenia doszło w weekend w miejscowości Kościelnik koło Lubania. Samochód strażacki, wracający z akcji, zatrzymał się przed przejazdem kolejowym i wówczas- prawdopodobnie -padł strzał z wiatrówki.
Jak mówią sami strażacy, na szczęście szyba w wozie strażackim była zamknięta. Gdyby nie to- bezpośrednio na skutki narażony byłby dowódca, który siedział obok kierowcy.
Sprawą zajęła się już policja z Lubania.
Reklama
Reklama