Eksplozja bomby lotniczej. Wszystko jednak pod kontrolą saperów. Wczoraj (27 maja) podczas prac na polu jeden z rolników w okolicach miejscowości Dłużec, na granicy powiatu lwóweckiego i złotoryjskiego znalazł bombę lotniczą. Przybyli na miejsce saperzy zdecydowali, że 70-kilogramowe znalezisko trzeba zdetonować na miejscu.
Jak dodaje starszy chorąży sztabowy Radosław Mazur, dowódca patrolu rozminowania z 23. Śląskiego Pułku Artylerii, niemiecka bomba lotnicza do najmniejszych nie należała. Było w niej bardzo dużo materiału wybuchowego. Wystarczy powiedzieć, ze po detonacji na polu pozostał krater o średnicy 5 m, głęboki na 2 m.
Reklama
Reklama