Przede wszystkim nie panikować. Szerszenie atakują, kiedy czują, że zagrożone jest ich gniazdo. Jeden owad, jeśli nie jesteśmy uczuleni na składniki jego jadu, jest dla nas niegroźny. A można na nie trafić wszędzie, nie przeszkadza im bliskość ludzkich zabudowań. I pojawiły się one w okolicach Jawora oraz w jaworskich lasach. A spotkanie z nimi do miłych nie należy, więc przestrzegamy - uwaga na szerszenie.
W przypadku, gdy u osoby ukąszonej występuje uczulenie na jad szerszeni, może dojść do groźnego dla życia wstrząsu anafilaktycznego. W pozostałych przypadkach po ukąszeniu dochodzi przeważnie do bolesnych obrzęków i zaczerwienień. Jeden szerszeń potrafi wstrzyknąć mniej niż 0,2 mg jadu za każdym użądleniem. Statystyki wykazują, że dawka śmiertelna jadu szerszeni to od 10 do 90 mg jadu na każdy kilogram ciała, a więc potrzeba wielokrotnie większej liczby użądleń, aby zabić człowieka. ~
Zobacz także:
Skończyły się jagody, czas na grzyby
Reklama
Reklama