Został zatrzymany do rutynowej kontroli i okazało się, kierowca Volkswagena wydmuchał ponad 2 promile alkoholu i ma podrobione prawo jazdy i dowód osobisty. W Polsce był poszukiwany przez dwie prokuratury. Mówi Krzysztof Pawlik z lubińskiej policji.
Entuzjasta czeskiego kraju trafił do policyjnej celi i usłyszał zarzuty kierowania samochodem pod wpływem alkoholu i posługiwania się podrobionymi dokumentami. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Reklama
Reklama