W Legnicy od godz. 4.00 w nocy obowiązuje alarm przeciwpowodziowy. Poziom wody rzeki Kaczawy na wodowskazie w Duninie przekroczył stany alarmowe, stąd taka decyzja. Prezydent Legnicy, Maciej Kupaj, na zwołanej konferencji prasowej poinformował, że Kaczawa się podnosi, ale po części jest to skutek kontrolowanych zrzutów wody ze zbiornika retencyjnego Słup.
Legnica potrzebuje piasku. Zasoby, którymi dysponuje szybko się kurczą, a z prognoz i sytuacji hydrologicznej wynika, że najgorsze dopiero przed nami.
Najtrudniejsza sytuacja jest na ulicy Gumińskiego i Karlińskiego. Tam doszło do lokalnych podtopień. Zalana jest też ul. Spokojna, Pątnowska i Ziemowita. Wszędzie tam pojechały już worki z piaskiem.
Reklama
Reklama