W legnickim starostwie powiatowym pojawił się dziś mężczyzna, który miał wykrzykiwać, że "poleje się krew". Urzędnicy zaalarmowali policję, która potwierdza interwencję. Mówi Anna Tersa z legnickiej komendy
Agresorem okazał się 47-letni mieszkaniec Złotoryi. Podczas wizyty w starostwie nie miał przy sobie żadnych niebezpiecznych przedmiotów.
Reklama
Reklama