Najpierw dostali decyzję, potem zapowiedź odszkodowań, aż wreszcie buldożery zrównały ich działki z ziemią. Mowa o 62 działkowcach z Legnicy, którzy stracili swoje małe oazy zieleni za sprawą budowy drogi zbiorczej południowej. W marcu była inwentaryzacja działek, a do dziś pieniędzy z tytułu odszkodowań nie ma. Ta procedura nie podlega miastu. Teraz ruch należy do wojewody - wyjaśnia Jadwiga Zienkiewicz, z-ca prezydenta Legnicy
Teraz wojewoda musi wyznaczyć gminę, która biegłym rzeczoznawcom zleci wyceny.
Jadwiga Zienkiewicz dodaje, że miasto ma deklaracje ze strony wojewody, iż Legnica będzie rozpatrywana w pierwszej kolejności. Będziemy mocno naciskać na pana wojewodę- zapewnia z-ca prezydenta Legnicy.
Reklama
Reklama