Właściwie było to tylko formalnością, ale wyniki sekcji zwłok ostatecznie potwierdziły - dwóch mężczyzn zginęło w mieszkaniu przy ul. Lotniczej w Legnicy w wyniku zaczadzenia. Tlenek węgla który ulatniał się z piecyka gazowego zebrał tu śmiertelne żniwo 15 listopada ub. roku
Jednym z badanych w śledztwie wątków byla ewentualna odpowiedzialność zarządcy budynku. Tym bardziej, że niespełna miesiąca przed tą tragedią strażacy raz już interweniowali w tym mieszkaniu za sprawą czadu
Przypomnijmy, do tej tragedii doszło 15 listopada ub. roku w mieszkaniu na parterze kamienicy przy ul. Lotniczej w Legnicy. Znaleziono tam ciała dwóch mężczyzn - w wieku 54 i 61 lat. Od razu podejrzewano, że "sprawcą" mógł być tlenek węgla. Stężenie w mieszkaniu było tak duże, że na strażackich miernikach zabrakło skali. Ewakuowano wówczas pozostałych mieszkańców kamienicy. Miasto podstawiło wówczas autobus, by lokatorzy mogli w nim przeczekać, do momentu podjęcia decyzji, że jest już bezpiecznie i mogą wracać do domów.
Reklama
Reklama