Miały być dowodem na to, że Legnica jest europejskim miastem, dbającym i o środowisko, i o komfort swoich mieszkańców. Mowa o elektrycznych skuterach, które w połowie września pojawiły się (za sprawą wrocławskiej wypożyczalni) na ulicach Legnicy. Niestety, pierwsze dwa tygodnie wystarczyły, by dwa jednoślady spłonęły, a kilka kolejnych zdewastowano. Przez moment firma zastanawiała się nawet, czy skuterów z Legnicy nie wycofać.
Legnicka policja wciąż poszukuje sprawców dewastacji i podpalenia dwóch skuterów.
Reklama
Reklama