Nawet 200 nagrobków na legnickim cmentarzu mogło zostać sprofanowanych przez zamalowanie markerem oczu osób na płytach nagrobkowych. O tej bulwersującej sprawie już informowaliśmy. Sprawą zajęła się nie tylko policja, ale i prokuratura, która dysponuje zdjęciem mężczyzny podejrzewanego o dewastacje na legnickim cmentarzu.
Przypadkowi świadkowie wykonali zdjęcie, na którym widać mężczyznę. Prokuratora zdecydowała, że - ze względu na ważny interes społeczny - udziela zgody na publikację wizerunku tej osoby, prosząc jednocześnie o pomoc w ustaleniu, kim jest mężczyzna ze zdjęcia.
Istotne jest i to, że dewastacje się powtórzyły. Jednego dnia ktoś zamalował fotografie na kilkudziesięciu nagrobkach, a po kilku dniach wrócił, by zniszczyć w ten sam sposób kolejne.
Reklama
Reklama