Nie ma złudzeń. Nauczyciele nie dostaną wynagrodzenia za czas strajku. Niektóre samorządy w Polsce zapowiadały wprawdzie, że tak zrobią, ale z tych deklaracji się już wycofują. Dlatego niektórzy pedagodzy decyzję o zawieszeniu strajku przyjęli z ulgą.
Tym rozwiązaniem, które miałoby przynieść ulgę mogłoby być rozłożenie na raty potrącenia z tytułu dni, w których nauczyciele pracy nie świadczyli. Nie ma jednak pewności, że znajdzie się podstawa prawna, by w ten sposób pensje nauczycielskie pomniejszyć.
Średnio (oczywiście wygląda to indywidualnie bardzo różnie) nauczyciel strajkujący w Legnicy tracił każdego dnia protestu ok. 130 zł brutto.
Reklama
Reklama