Strażnik miejski z Legnicy, który przyszedł do pracy pijany pożegnał się z mundurem. Mężczyzna uniknął jednak zwolnienia dyscyplinarnego. Sam dziś złożył w komendzie wypowiedzenie. Postępowanie dyscyplinarne zostało zawieszone, a komendant to wypowiedzenie podpisał. 45-letni strażnik miejski z pracą w tej formacji pożegnał się - na własne życzenie- po ośmiu latach.
Update Required To play the media you will need to either update your browser to a recent version or update your Flash plugin.
Przypomnijmy, strażnik miejski wczoraj nad ranem stawił się do pracy pod wpływem alkoholu. Kiedy na odprawie pojawiła się wątpliwość co do tego, czy jest trzeźwy - poproszono policję, by strażnika przebadano. Mężczyzna wydmuchał ponad półtora promila i ... zamiast na służbę patrolową w terenie, został odesłany do domu.
Reklama
Reklama