Koniec protestu w kopalni Turów




Reklama


Reklama


Po ponad 30 godzinach spędzonych na jednej z gigantycznych maszyn służących do wydobycia węgla brunatnego w kopalni odkrywkowej Turów, aktywiści z Greenpeace zakończyli swój pokojowy protest. Premier usłyszał nasz przekaz, teraz czas na jego działanie - mówi Katarzyna Bilewska z Greenpeace Polska.


 Przypomnijmy, 17 osób z Greenpeace przez dwa dni okupowało potężną konstrukcję o wysokości 13-piętrowego bloku mieszkalnego. Na maszynie wywieszono transparenty z podobizną premiera Donalda Tuska i hasłami: „Węgiel jest skończony. Premierze, zadbaj o ludzi” oraz „Sprawiedliwa transformacja teraz!”. Po zakończeniu pokojowej manifestacji, jej uczestnicy zeszli z potężnej koparki i oddali się w ręce policji. 



Reklama


Reklama