Zmarł 5-miesięczny chłopczyk, który od urodzenia był katowany przez swoich rodziców. Tak samo traktowany był jego dwuletni braciszek. Dramat rozgrywał się w Przemkowie. Sprawa wyszła na jaw, gdy w marcu tego roku 11- tygodniowy wówczas Piotruś trafił z poważnymi obrażeniami głowy do zielonogórskiego szpitala. Prokuratura wszczęła wówczas śledztwo i oboje rodzice usłyszeli zarzuty znęcania się nad swoimi dziećmi i spowodowania u 11-tygodniowego chłopczyka ciężkich obrażeń ciała zagrażających jego życiu. Mówi Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy
Update Required To play the media you will need to either update your browser to a recent version or update your Flash plugin.
Obaj chłopcy, decyzją sądu rodzinnego 1 marca tego roku mieli trafić do pieczy zastępczej. Starszy z chłopców jest w pieczy, a młodszy nie zdążył. Zabrakło dnia, by uniknąć tragedii.29 lutego niemowlę z ciężkimi obrażeniami trafiło do szpitala.
Update Required To play the media you will need to either update your browser to a recent version or update your Flash plugin.
Rodzice chłopców w marcu tego roku zostali tymczasowo aresztowani i przebywają tam do dzisiaj. Za zarzuty, pod którymi obecnie stoją grozi kara od 3 do 20 lat więzienia. Gdyby się okazało, że zostaną oskrażeni o zabójstwo - za kratami mogą pozostać nawet do końca swojego życia.
Reklama
Reklama