Tour de Pologne. 30 lipca utrudnienia na trasie Leszno-Karpacz




Reklama


Reklama


 

 

W niedzielę 30 lipca na trasie Leszno-Karpacz odbędzie się II etap wyścigu kolarskiego Tour de Pologne. Przejazd kolarzy przewidziany jest po godzinie 13:00 w miejscowościach: Radoszyce, Nieszczyce, Kębłów, Gwizdanów, Rudna, Rynarcice. Następnie po godzinie 14:00 na terenie miasta przejazd przewidziany jest ulicami: Marii Skłodowskiej-Curie, Hutniczą, Generała Maczka, Legnicką i skrzyżowania z tymi ulicami.  Na terenie gminy wiejskiej Lubin trasa przejazdu kolarzy będzie przebiegać przez drogę wojewódzką numer 333, szczególnie na węźle S-3 Lubin-Południe w kierunku Karczowisk (przez Chróstnik, Karczowiska i skrzyżowanie z drogą 333).

 

Kolarze od strony Lubiatowa około godz. 15:45 wjadą na teren powiatu złotoryjskiego. Następnie pojadą w kierunku Gierałtowca, Ernestynowa i w Wilczycach wjadą na drogę wojewódzką DW364 prowadzącą do Złotoryi. Organizatorzy przewidują, że peleton na teren miasta powinien wjechać około godziny 16:00. Wyścig przejedzie przez główne ulice miasta tj. Legnicka, Staszica Sienkiewicza, pl. Reymonta i ul. Wojska Polskiego. Następnie przez Jerzmanice Zdrój, Nowy Kościół (godz. 16:14), Świerzawę (godz. 16:26) i Wojcieszów (godz. 16:35). Z Wojcieszowa wyścig uda się w kierunku Kowar, Podgórzyna i zakończy etap około godz. 18:30 w Karpaczu. Organizatorzy wyścigu informują, że peleton będzie jechał ze średnią prędkością 41 km/h.

 

Ruch na trasie wyścigu będzie wstrzymywany operacyjnie na 50 minut przed planowanym przyjazdem wyścigu na dany odcinek. Ruch poprzeczny na trasie będzie odbywał się do ostatniej chwili i zostanie wstrzymany na czas przejazdu peletonu, który zajmie około 10 minut na danym skrzyżowaniu. Na trasie wyścigu obecni będą złotoryjscy policjanci. Sprawą priorytetową będzie zapewnienie bezpieczeństwa na trasie przejazdu i minimalizacja utrudnień, na jakie natrafią kierowcy i piesi. Policyjne patrole będą kierowały ruchem, zabezpieczały skrzyżowania i ulice, wskazywały kierowcom objazdy i pilotowały kolumny wyścigowe.

 

 

 



Reklama


Reklama