Oprawca w areszcie, kobieta w szpitalu




Reklama


Reklama


W szpitalu nadal pozostaje 30-letnia kobieta, która przez 4 lata była więziona w pomieszczeniu gospodarczym w stodole na jednej z posesji wsi Gaiki koło Głogowa. Życiu kobiety nie zagraża już niebezpieczeństwo, ale konieczne są pogłębione badania lekarskie, bo prokuratura chce ustalić skąd pochodzą ślady obrażeń i w jakich okolicznościach powstały. Przypomnijmy,  podejrzanym o znęcanie fizyczne i psychiczne nad kobietą jest 35-letni Mateusz J. Dramat ujrzał światło dzienne, gdy kobieta kilka dni temu trafiła do szpitala i odważyła się mówić. Prawda okazała się wstrząsająca. 30-latka była więziona, katowana i gwałcona przez 4 lata. Mówi  Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy


 Mateusz J. złożył wyjaśnienia i nie przyznaje się do winy. Na wniosek prokuratury mężczyzna został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem grozić mu może od 5 do 25 lat pozbawienia wolności.



Reklama


Reklama