Włoch zapłaci za "bombowy" żart na lotnisku




Reklama


Reklama


Głupi żart będzie go drogo kosztował. 45-letni Włoch, udający się do Wenecji, poinformował pracowników lotniska, podczas nadawania bagażu rejestrowanego, że w jego walizce znajduje się bomba. Postawiono na nogi służby na wrocławskim lotnisku. Mówi Paweł Biskupik z Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej 


 Na szczęście to zdarzenie nie miało wpływu na płynność funkcjonowania wrocławskiego portu lotniczego. Obywatel Włoch został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 złotych.



Reklama


Reklama