2-letnie dziecko odpaliło auto




Reklama


Reklama


Niecodzienna interwencja w Złotoryi. Straż miejską zaalarmowała jedna z mieszkanek, która widziała, jak małe dziecko w aucie, bawiąc się kluczykami, odpaliło samochód. Na szczęście, nikomu nic się nie stało, a o  incydencie mówimy ku przestrodze,


 Kiedy komendant straży miejskiej w Złotoryi, Jan Pomykała dotarł  na miejsce, była tam już  matka dziecka, która przekonywała, ze wyszła z auta tylko na "ułamek sekundy", by przekazać swojej matce klucze.

 



Reklama


Reklama