Ewakuacja pasażerów i opóźnione loty. Wszystko przez torbę zostawioną w damskiej toalecie




Reklama


Reklama


Torba pozostawiona w toalecie na wrocławskim lotnisku postawiła służby na nogi. Trzeba było ewakuować prawie 400 pasażerów. Opóźnione zostały dwa loty. Do akcji wkroczyli pirotechnicy z Placówki Straży Granicznej we Wrocławiu-Strachowicach. -Bagaż bez nadzoru zawsze traktowany jest jako zagrożenie, co wiąże się ze wszczęciem odpowiednich procedur bezpieczeństwa - mówi Joanna Konieczniak z Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej 


 Po porzucony bagaż, w którym znajdowały się rzeczy osobiste, nikt się nie zgłosił. Funkcjonariusze ustalili jednak dane personalne właścicielki torby podróżnej i oczekiwać będą na jej powrót z Cypru, by pociągnąć ją do odpowiedzialności za popełnione wykroczenie. Za pozostawienie bagażu bez opieki grozi mandat karny w wysokości 500 zł, natomiast zarządzający lotniskiem może dochodzić od osoby odszkodowania związanego z kosztami przeprowadzonej akcji i związanymi z tym utrudnieniami na lotnisku. 



Reklama


Reklama