Łabędź z oczyszczalni ścieków uratowany!




Reklama


Reklama


Wylądował w zbiorniku, w którym osady są tak duże, że mógł utonąć, niczym w bagnie. Został jednak odratowany przez pracowników, którzy go nawet wykąpali, a teraz przygarnęli. Problem w tym, że pomieszczenie biurowe jaworskiej oczyszczalni ścieków nie jest odpowiednim miejscem dla łabędzia, który nie zamierza na zimę odlecieć na zimę.


Nam udało się skontaktować z Fundacją Ochrony Przyrody i Rozwoju Turystyki "Fopit-Gobi" w Raczkowej. To społecznicy, którzy z własnych pieniędzy prowadzą ośrodek dla dzikich zwierząt. I choć wszystkie woliery są zajęte - mamy obietnicę, że łabędziem z oczyszczalni ścieków w Jaworze Fundacja się zajmie. O ile będzie potrzeba, bo często bywa tak, że ptaki nie odlatują, bo jest im po prostu przy człowieku dobrze. 


  Na wybiegu z gęsią do niedawna mieszkały dwa łabędzie, ale były młode, więc prym w zagrodzie wiódł gąsior. Jeśli łabędź nie będzie chciał się podporządkować - może być problem. Oby się udało!

 

 



Reklama


Reklama