Sam podpalał, a potem gasił




Reklama


Reklama


Dobiegło końca śledztwo w sprawie 24-letniego strażaka - ochotnika z Łagoszowa Wielkiego, który miał ogień gasić, a sam go podkładał. Mężczyzna podpalił 5 budynków gospodarczych, a to, co spłonęło, warte było w sumie co najmniej 400 tys. zł. Co ciekawe, większość z tych pożarów strażak- ochotnik sam później gasił. Mówi Liliana Łukasiewcz- rzecznik prasowy legnickiej prokuratury


Początkowo istniało podejrzenie, że mężczyzna może być piromanem. Biegli stwierdzili jednak, że Tomasz S. w chwili podkładania ognia był poczytalny i nie cierpiał na żadne zaburzenia psychiczne, w tym to nazywane piromanią. Mężczyźnie grozi teraz do 5 lat za kratami. 



Reklama


Reklama