Był tak pijany, że zapomniał gdzie mieszka




Reklama


Reklama


37-latek dobijał się do mieszkania obcej kobiety. Dzwonił domofonem tak długo, że zaniepokojona mieszkanka Lubina wezwała policję. Mężczyzna zdenerwowany, że nikt go nie wpuścił, w końcu wybił szybę i wszedł na klatkę schodową. Tam zatrzymali go mundurowi. Mówi Jan Pociecha z lubińskiej policji.





37- latek miał prawie 2,5 promila. Jak wytrzeźwieje usłyszy zarzuty.



Reklama


Reklama