Najpierw auto sprzedał, a potem je ukradł




Reklama


Reklama


Nocą ulicami Lubina jechało auto prowadzone przez kobietę. Sposób w jaki toyota poruszała się po drodze, wzbudził zainteresowanie policjantów. 45-latkę zatrzymano do kontroli. Pani miała ponad promil alkoholu. Po sprawdzeniu w systemach informatycznych policji okazało się, że pojazd, którym jechała kobieta, został wcześniej skradziony. A ukradł go mężczyzna, który wcześniej był właścicielem auta. O szczegółach Jan Pociecha z lubińskiej policji.


I pan i pani trafili do policyjnego aresztu.

 



Reklama


Reklama