Nikt nie zareagował. Dopiero komendant policji zatrzymał swoje auto




Reklama


Reklama


Przejeżdżali, omijali nikt nie zareagował. Nie wiadomo jaki los spotkałby motocyklistę leżącego na drodze gdyby nie komendant lubińskiej policji. Funkcjonariusz wracał ze służby do domu. Na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 94 z drogą nr 3 w Legnicy, zaczął się tworzyć korek. Kierujący samochodami coś omijali i jechali dalej. Gdy komendant dojechał do tego miejsca zauważył leżący motocykl, a na nim starszego mężczyznę. Natychmiast się zatrzymał.


Tomasz Gołaski Komendant Powiatowy Policji w Lubinie, nie może zrozumieć braku reakcji ze strony innych kierowców. 

Jak ustalili policjanci z Legnicy - 70-letni mieszkaniec powiatu legnickiego w momencie, gdy wjechał swoim motocyklem na skrzyżowanie, stracił nad nim panowanie i uderzył w krawężnik. W wyniku tego przewrócił się na szczęście nie doznając poważnych obrażeń ciała. Miał jeden promil alkoholu w organizmie.

 



Reklama


Reklama