Trzy duże pożary- przypadek?




Reklama


Reklama


 Seria nieszczęśliwych wypadków czy celowe działanie człowieka? W ostatnich dniach legniccy strażacy zmagali się z trzema bardzo poważnymi pożarami w tym samym rejonie. Mowa o pożarach w gminie Ruja, gdzie dach nad głową straciło 11 rodzin, i o pożarze w gminie Prochowice, gdzie z dymem poszedł kurnik, a wskutek zadymienia padło 19 tys. ptaków. Mówi Andrzej Szymański z Państwowej Straży Pożarnej w Legnicy




 
Policja nie łączy tych trzech spraw ze sobą. Ze wstępnych opinii biegłych  nie  wynika, by któryś z pożarów powstał za sprawą celowego podpalenia. Podobnie, jak w przypadku październikowego pożaru kurnika  w miejscowości Kwiatkowice.  Mówi Sławomir Masojć z legnickiej komendy




Przypomnijmy przy tej okazji, że pogorzelcy z gminy Ruja, którzy w ubiegłym tygodniu stracili w pożarze dobytek całego życia, potrzebują pomocy - rzeczowej i finansowej.



Reklama


Reklama