Rodzice domagają się, by jak najszybciej przesłuchano ich dzieci




Reklama


Reklama


Domagamy się, by jak najszybciej przesłuchano nasze dzieci, bo nawet nie mogą rozpocząć terapii-mówią mamy przedszkolaków, co do których zachodzi podejrzenie, że mogły paść w jednym z podlegnickich przedszkoli ofiarą przemocy fizycznej i psychicznej, a nawet przestępstwa na tle seksualnym. Prokuratura Rejonowa w Legnicy wszczęła śledztwo na podstawie zgłoszenia rodziców zaniepokojonych zachowaniem swoich dzieci. W dziecięcych  plecakach rodzice ukryli zatem kamery. Mówi Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy 


Na wniosek Prokuratury Rejonowej maluchy miały być niezwłocznie  przesłuchane w sądzie w obecności psychologa. W pewnym momencie posiedzenie jednak przerwano. Nie dość, że czekaliśmy na przesłuchanie trzy tygodnie,  to w końcu nie doszło ono do skutku, a dla dzieci był to ogromny stres - mówią zrozpaczeni rodzice.



Reklama


Reklama