Sąd skazał Vadyma L. na 13 lat więzienia




Reklama


Reklama


13 lat pozbawienia wolności z możliwością ubiegania się o warunkowe zwolnienie po odbyciu 12 lat kary,  dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, nawiązka na rzecz rodziców i Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej- taki wyrok usłyszał w Sądzie Okręgowym w Legnicy Vadym L., który jadąc po pijanemu, ponad dwukrotnie przekroczył  prędkość, bo uciekał przed policją i śmiertelnie potrącił 21-latkę, która szła osiedlowym chodnikiem. Prokurator domagał się dla mężczyzny 25 lat więzienia, oskarżając go o zabójstwo z zamiarem ewentualnym. Sąd zakwalifikował jednak ten czyn jako wypadek ze skutkiem śmiertelnym. W uzasadnieniu wyjaśnił, że mężczyzna podjął próbę uniknięcia wypadku, a zatem nie było tak, jak podnosiła prokuratura, że cudze życie było mu obojętne. Sąd, przy przyjętej kwalifikacji wymierzył Vadymowi L. najsurowszy wymiar kary.  Mówi sędzia Marek Gramiak 


 Prokuratura nie wyklucza wywiedzenia apelacji. Najpierw jednak chce się zapoznać z pisemnym uzasadnieniem wyroku.

Do tej wielkiej tragedii doszło w lipcu ub. roku na ul. Fiołkowej w Legnicy, na osiedlu Sienkiewcza. 21-letnia Ola szła osiedlowym chodnikiem, gdy zza rogu wyłonił się rozpędzony samochód z Vadymem L. za kierownicą. Młody mężczyzna miał 2,5 promila alkoholu. Wyrok nie jest prawomocny. 



Reklama


Reklama