Są niczym członkowie rodziny. Pójdą do utylizacji?




Reklama


Reklama


Uratowała je przed śmiercią, traktuje je jak członków rodziny. Nic dziwnego, ze pani Ewa Pietruszkiewicz z Piotrówka (gmina Kunice) nie chce się pogodzić z tym, że jej dwie wietnamskie świnie mają być zabite. Taka jest decyzja Inspekcjo  Weterynaryjnej, która kontrolowała Mini Zoo prowadzone przez panią Ewę. Według prawa ta hodowla świń jest nielegalna, bo  zwierzęta powinny być wczęsniej zgłoszone, przebadane i zarejestrowane, W dobie ASF-u muszą zginąć? 




Reklama


Reklama