Rekordowe emerytury na Dolnym Śląsku




Reklama


Reklama


Toi wręcz niewiarygodne, ale to fakt. Najniższa emerytura na Dolnym Śląsku to ...19 groszy. Tyle, co miesiąc ZUS wypłaca mieszkance Wałbrzycha, która przepracowała w swoim życiu pół roku na umowie zlecenia. Z kolei mieszkanka Legnicy otrzymuje 43 grosze, bo pracowała tylko jeden dzień pracy. "Aż" 54 grosze wpływa na konto wrocławianina, który może się pochwalić zaledwie 27 dniami spędzonymi w pracy. Zasada jest prosta - im dłużej pracujesz, tym większa jest twoja emerytura- mówi Iwona Kowalska- Matis, regionalny rzecznik ZUS na Dolnym Śląsku


Tak zacną emeryturę otrzymuje lekarz z Wrocławia. Wśród "pracusiów" jest i legniczanin, który otrzymuje z ZUS co miesiąc prawie 15,8 tys. zł emerytury, bo jako kierowca przepracowął 50 lat. Niewiele mniej, bo 15,7 tys. zł  trafia na konto mieszkańca Wałbrzycha z 53 latami stażu pracy.



Reklama


Reklama