Na Nowym Świecie padły jednak strzały




Reklama


Reklama


Już wiadomo, co działo się 5. kwietnia na ulicy Nowy Świat w Legnicy. Przypomnijmy, świadkowie twierdzili, że tego dnia padły tam strzały z broni, a kierowca renault staranował kilka aut, uciekając przed policją. Za kierownica siedział 31-latek z powiatu zgorzeleckiego, który m.in. posługując się danymi innej osoby, wypożyczył audi warte 80 tys. zł, którego nie zamierzał zwracać. Części karoserii policjanci odnaleźli potem w punkcie skupu złomu w Lubinie. To właśnie tego przestępcę funkcjonariusze próbowali zatrzymać w Legnicy 


Edyta Bagrowska z Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze dodaje, że mężczyzna posiadał przy sobie broń gazową bez zezwolenia oraz różne dokumenty należące do innych osób. Ustalono także, że w ub, roku 31-latek oszukał mieszkańca powiatu karkonoskiego. Pokazał mu sfałszowany dokument przelewu na  3 tys. zł,  jako zaliczkę za samochód marki Nissan. W ten sposób oszust uzyskał auto warte 8 tys. zł. Mężczyzna, decyzją jeleniogórskiego sądu, trafił już do tymczasowego aresztu na 3 miesiące. Jako recydywista za kratami może spędzić nawet 8 lat. 



Reklama


Reklama