Groby nadal się zapadają




Reklama


Reklama


Mieszkaniec Legnicy pisze pismo do prokuratury w sprawie cmentarza w podlegnickim Jaszkowie. Pan Henryk Wójcik półtora roku temu pochował tam swoją matkę, a trzy tygodnie temu - żonę. Za każdym razem mogiły jego bliskich zapadają się, a mężczyzna jest przekonany, że nowy cmentarz wybudowano na gruncie, który się do tego nie nadaje. 




Reklama


Reklama