Z ringu bokserskiego na Jasną Górę




Wiesław z Lubania w młodości był zawodowym pięściarzem, teraz jest trenerem. Tę niekobiecą dyscyplinę sportu chce zaszczepić właśnie w kobietach. Na swoim koncie ma już sukcesy nie tylko zawodowe. Chce podziękować Matce Bożej za pracę i  6 lat trzeźwości. Na szlak wybrał się po raz pierwszy.