Już po detonacji- obyło się bez kłopotów




Reklama


Reklama


Ci, którzy spodziewali się potężnego huku i latających w powietrzu odłamków - musieli być zawiedzeni. Detonacja granatu z czasów II wojny światowej w Złotoryi przebiegła w sposób bezpieczny, a więc i mało widowiskowy


  Dominika Kwakszys ze złotoryjskiej policji dodaje, że mieszkańcy okolicznych budynków mogą już wracać do swoich domów, a pracownicy - do pracy.



Reklama


Reklama