Jest ulica 11 Lutego w Polkowicach




Reklama


Reklama


Dzisiaj swoje imieniny obchodzi jedna z polkowickich ulic. Mowa o ulicy 11 Lutego, która dla wielu polkowiczan stanowi symbol „wyzwolenia” miasta  w 1945 roku przez oddziały Armii Czerwonej. Data okazała się jednak z czasem fałszywa, ale mieszkańcy byli przyzwyczajeni do nazwy, więc już jej nie zmieniano. Mówi Roman Tomczak z UG w Polkowicach. 


 Problem z nazwą ulicy pojawił się w 2016 roku wraz z tzw. ustawą dekomunizacyjną, która zakazuje propagowania ustrojów totalitarnych przez m.in. nazwy ulic i budowli. Konieczna była reakcja miejskich rajców, którzy ostatecznie zmienili zapis pisowni daty i uznali, że nowa ulica 11 Lutego symbolizuje Światowy Dzień Chorego, który ustanowił w 1992 roku papież Jan Paweł II.

Oto fragment historii tego okresu:

74 lata temu, w ramach tzw. operacji dolnośląskiej, wojska sowieckie zajęły Polkowice. Do niedawna niewielu historyków zajmowało się tym epizodem II wojny światowej. O kilku szczegółach mogliśmy się dowiedzieć m. in. z publikacji „Gazety Wrocławskiej”, publikowanych z okazji 70. Rocznicy operacji dolnośląskiej, a ostatnio także z badań źródłowych stowarzyszenia Bóbr 1945.

 Z ustaleń Roberta Primke i Macieje Szczerepy, bazujących m. in. na dokumentach z archiwów rosyjskich, wynika, że w nocy z 8/9 lutego 1945 r. gen. płk. Dymitrij Leluszenko, dowódca 4 Armii Pancerne, wydał rozkaz zajęcia Polkowic. Rozkaz miały wykonać siły 17 Brygady Zmechanizowanej Gwardii, należące do stacjonującego wówczas w Rudnej 6 Korpusu Zmechanizowanego Gwardii. Rozkaz nakazywał opanowanie Polkowic i utrzymanie miasta do czasu nadejścia posiłków ze 112 Dywizji Strzeleckiej (13 Armia).

Niestety, z wyznaczonymi do zajęcia Polkowic siłami 17 Brygady Zmechanizowanej nie było łączności. W tej sytuacji gen. Leluszenko polecił wykonanie tego zadania dowódcy 56 Pułku Pancernego, jednocześnie nakazując 112 Dywizji Strzeleckiej współdziałanie z pułkiem. Sowieci wyruszyli z okolic Rudnej. Po drodze złamali opór niemieckich jednostek w Barszowie. Po południu 9 lutego, przez Żuków i las pomiędzy Guzicami oraz Trzebczem, dotarli do Polkowic. Niemcy mieli tu umocnione pozycje skierowane głównie na zachód. Rosjanie zaatakowali od północy (szosa na Głogów).

Jednak w wyniku zaciętego oporu żołnierzy należących prawdopodobnie do 20 Dywizji Grenadierów Pancernych oraz 280 Dywizjonu Przeciwlotniczego, Rosjanie byli zmuszeni przejść do obrony okrężnej. Wzmocnieni 10 czołgami T-34-85 należącymi do 49 Brygady Zmechanizowanej, sowieci odparli co najmniej kilka kontrataków niemieckich jednostek pancernych. Ostatecznie sowieci zajęli miasto 9 lutego ok. godz. 17.

 Mimo, że Polkowice zostały zajęte przez Rosjan 9 lutego, w oficjalnej historiografii powojennej za datę „wyzwolenia” naszego miasta przyjęto 11 lutego. Jak czytamy w opinii Instytutu Pamięci Narodowej „11 lutego 1945 r. przez oficjalną propagandę (radziecką, a nast. PRL-owską) był uznany za datę wyzwolenia Legnicy i miast regionu spod panowania faszystów. Ze względu na doświadczenie zniewolenia podczas okupacji sowieckiej w latach 1939-1941 i po 1944 roku nie powinno gloryfikować się zwycięstw Armii Czerwonej”.

źródło: UG Polkowice



Reklama


Reklama